No i jest nareszcie pierwszy zeszyt kolejnego eventu w wydawnictwie Marvel. Tym razem reklamowany jako historia z 616 uniwersum, a nie jakiegoś alternatywnego lub też nie jest to zaburzenie w czasie. Cóż zapowiada się ciekawie zwłaszcza, że Ultron to jeden z ciekawszych przeciwników Avengers. Ostatnio zraziłem się do eventów Marvela po przeczytaniu Fear Itself, czyli magiczne bronie z Asgardu trafiają na ziemię. AoU daje natomiast szansę.
W pierwszym zeszycie autorstwa Brian Michael Bendis, dostajemy jak zwykle więcej pytań niż odpowiedzi. I dobrze bo zeszyt pierwszy ma za zadanie wciągnąć czytelnika, i w moim przypadku się to udało. Jeżeli chodzi o akcję to mamy tu samotnego Hawkeye'a, który ratuje zmasakrowanego Spider-Mana z rąk... nie będę wam zdradzał ale jest to miłe zeskoczenie wprowadzenie tych dwóch panów. Jeżeli chodzi o świat to jest on bardzo ciekawie przedstawiony, widzimy mega zniszczenia jakie dokonał Ultron, w tym wrak Hellcarriera. Wszyscy superbohaterowie się ukrywają i nie ufają sobie nawzajem, jednym słowem Apokalipsa.
Za rysunki odpowiedzialny jest Bryan Hitch i uważam, że odwalił kawał dobrej roboty. Zwłaszcza jeżeli chodzi o bohaterów. Przedstawił ich w zupełnie nowej stylizacji, przynajmniej większość. W pierwszym numerze oprócz wspomnianych wcześniej postaci mamy She-Hulk, Starka (bez zbroi), Invisible Woman, Wolverina, Thinga, Luka Cagea oraz Emme Frost, co ciekaw tym razem bardzo ubraną, ale ta stylizacja mi odpowiada. Warto również przyjrzeć się scenie ataku Ultronów, przesunięcie kadrowe jakie wykonał Hitch jest naprawdę świetnym pomysłem.
Przyszedł czas na kilka słów kończących. Jako, że mamy dopiero pierwszy zeszyt to nie ma co go oceniać, poczekamy na kolejne, lecz warto sięgnąć po tę pozycje. Zwłaszcza, że jak wspominałem ma to być 616 uniwersum, czyli główny nurt Marvela. Jak do tego doszło? Co będzie dalej? Czas pokaże, ja jestem zainteresowany. Polecam nie tylko dla świetnych rysunków, ale również za ciekawe pytania jakie nasuwają się nam po przeczytaniu tego zeszytu.
W pierwszym zeszycie autorstwa Brian Michael Bendis, dostajemy jak zwykle więcej pytań niż odpowiedzi. I dobrze bo zeszyt pierwszy ma za zadanie wciągnąć czytelnika, i w moim przypadku się to udało. Jeżeli chodzi o akcję to mamy tu samotnego Hawkeye'a, który ratuje zmasakrowanego Spider-Mana z rąk... nie będę wam zdradzał ale jest to miłe zeskoczenie wprowadzenie tych dwóch panów. Jeżeli chodzi o świat to jest on bardzo ciekawie przedstawiony, widzimy mega zniszczenia jakie dokonał Ultron, w tym wrak Hellcarriera. Wszyscy superbohaterowie się ukrywają i nie ufają sobie nawzajem, jednym słowem Apokalipsa.
Za rysunki odpowiedzialny jest Bryan Hitch i uważam, że odwalił kawał dobrej roboty. Zwłaszcza jeżeli chodzi o bohaterów. Przedstawił ich w zupełnie nowej stylizacji, przynajmniej większość. W pierwszym numerze oprócz wspomnianych wcześniej postaci mamy She-Hulk, Starka (bez zbroi), Invisible Woman, Wolverina, Thinga, Luka Cagea oraz Emme Frost, co ciekaw tym razem bardzo ubraną, ale ta stylizacja mi odpowiada. Warto również przyjrzeć się scenie ataku Ultronów, przesunięcie kadrowe jakie wykonał Hitch jest naprawdę świetnym pomysłem.
Przyszedł czas na kilka słów kończących. Jako, że mamy dopiero pierwszy zeszyt to nie ma co go oceniać, poczekamy na kolejne, lecz warto sięgnąć po tę pozycje. Zwłaszcza, że jak wspominałem ma to być 616 uniwersum, czyli główny nurt Marvela. Jak do tego doszło? Co będzie dalej? Czas pokaże, ja jestem zainteresowany. Polecam nie tylko dla świetnych rysunków, ale również za ciekawe pytania jakie nasuwają się nam po przeczytaniu tego zeszytu.
O tym, że to będzie "mainstream" raczej zapomnij. Wygląda na to, że wydarzenia z AoU zostaną jakiś sposób "naprawione" gdyż np. czytane przeze mnie "Uncanny Avengers" od numery 8 będzie publikowane w dwóch wersjach - zwykłej i "AU". Dotyczyć ma to też kilku innych serii tak więc będziemy mieli najwyraźniej rozgałęzienie na dwa uniwersa czy coś w tym stylu.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak będzie. Dziwi mnie jednak to, że zapowiadali to jako główny nurt. Niemniej jestem ciekaw jak to rozwiążą.
UsuńMoże chodzi o to, że podobnie jak w "House of M" konsekwencje tych wydarzeń przeniosą się na uniwersum 616. Są z resztą już plotki na ten temat.
UsuńBo to jest główny nurt, na podobnej zasadzie jak "Days of the future past". Dla mnie ciekawsze jest jednak to, że robią aż dwa takie myki w jednym momencie - jest jeszcze właśnie Uncanny Avengers - pytanie, czy Onslaught i Age of Ultron jakoś będą się mieszac (swoją drogą, ten kadr, w którym Red Skull pokazuje Cap. Ameryce wizję przyszłości jest świetny).
OdpowiedzUsuńTyle, że historia z "Uncanny Avengers" poza tą serię nie wyjdzie. To nie jest typowy event jako taki. Z resztą przypuszczam, że Fantastyczna Czwórka ma "takie myki" co drugi zeszyt :P
Usuń