sobota, 8 czerwca 2013

Aquaman, "The Others" (7-13)

     Aquaman zaskakuje z zeszytu na zeszyt swoim scenariusze, zwrotami akcji i dobrymi rysunkami. Widać, że Geoff Johnes wraz z Ivanem Reisem mają co do tej postaci większy kilkuletni plan. Początkiem jest historia zatytułowana "The Others" wprowadzająca nową grupę superbohaterów, która oprócz zbieraniny najróżniejszych postaci posiada jeden cel, dorwać Black Mante.

     Historia rozpoczyna się od pościgu w którym Black Manta podąża za tajemniczą kobietę, która jak później się okazuje jest członkinią tytułowych The Others. Po walce napastnik zabiera jej złoty artefakt, którego Kahina strzegła do ostatniego tchu. Aquaman i Mera trafiają do domu Stephen Shina aby pokazać mu tajemniczy przedmiot, który znaleźli na dnie rowu podczas swojej ostatniej przygody. Przypuszczenia Arthura okazują się prawdziwe, ponieważ artefakt należy do Atlantów i zawiera ciekawe informacje. Sielanka nie trwa jednak wiecznie i nagle z tajemniczego portalu pojawia się czarnoskóra kobieta z panterą, którzy chcą zabić profesora Shina. Jak się później okazuje ona również jest członkinią The Others oraz dobrą przyjaciółką Aquamana. Wspólnie muszą odnaleźć dawnych sojuszników i powstrzymać Black Mantę przed zdobyciem wszystkich artefaktów.

     Pierwsza duża opowieść wykonana przez Johnesa i Reisa, jest naprawdę dobrą historią. Zaglądamy w przeszłość Arthura kiedy był jeszcze arogancki, impulsywny i nie stronił od przemocy. Okazuje się również, że należał do drużyny The Others, w której skład wchodziły dość specyficzne osobistości. Każdy z jej członków posiada złotą broń-artefakt, która daje jej posiadaczowi niezwykłe właściwości. Trójząb Aquamana należy właśnie do tych przedmiotów. Dzięki nim można dotrzeć do artefaktu dzięki, któremu zatonęła Atlantyda. Pomysł ciekawy zwłaszcza, że głównym antagonistą zostaje chyba najbardziej znany przeciwnik Arthura, Black Manta. Po części poznajemy jego przeszłość, która nie uległa zbytnio zmianie, a sam bohater nadal wzbudza grozę w czytelnikach. Kolejna innowacją są nowi bohaterowie tacy jak Prisoner of War, Vostok-X czy Ya'Wara z jej panterą. I właśnie na nią warto zwrócić uwagę nie tylko ze względu na skąpy ubiór. Wzbudza ona zazdrość w Merze co dodaje pikanterii całej opowieści. Rysunki jak zwykle stoją na bardzo wysokim poziomie do czego zostaliśmy już przyzwyczajeni od numeru pierwszego. Może się będę powtarzał, ale warto o tym wspomnieć, Aquaman dużo zyskał poprzez DC52 i stał się jednym z flagowych numerów tego wydawnictwa.

Ocena: 9/10
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz